Akcja „Kopernik”
W październiku 1939 niemieckie władze okupacyjne nakazały zasłonięcie umieszczonej na cokole pomnika tablicy: „Mikołajowi Kopernikowi – Rodacy”. Na niej pojawiła się (przykręcona czterema śrubami) nowa tablica: „Dem Grossen Astronomen Nikolaus Kopernikus” (Wielkiemu astronomowi Mikołajowi Kopernikowi), mająca świadczyć o niemieckim pochodzeniu Kopernika. „Alek”, przygotowując się do akcji zdjęcia niemieckiej tablicy, postanowił sprawdzić jak mocno zaciśnięte są mutry mocujące. Przed wygaśnięciem godziny policyjnej wskoczył na cokół pomnika i ku swemu zaskoczeniu stwierdził, że nakrętki można odkręcić ręką. Postanowił działać natychmiast; bez ubezpieczenia i z dużym narażeniem (kilkadziesiąt metrów od pomnika, przy Krakowskim Przedmieściu 1, znajdował się gmach Komendy Policji z wystawionym zewnętrznym posterunkiem) „Alek” ostrożnie odkręcił wszystkie mutry i zdjął ciężką tablicę, którą następnie przeciągnął chodnikiem pod arkadami Pałacu Staszica i ukrył w śniegu zalegającym pobliską uliczkę. W dwa dni później tablica została przewieziona na Żoliborz i zakopana w ogrodzie Rossmanów, gdzie przeleżała do zakończenia wojny. Po wojnie przekazano ją w depozyt do Muzeum Historycznego m. st. Warszawy.
Akcja „Kiliński”
W odwecie za zdjęcie tablicy Niemcy nakazali demontaż pomnika Jana Kilińskiego, znajdującego się wówczas na placu Krasińskich. „Alek” postanowił wyśledzić miejsce jego ukrycia. Wkrótce okazało się, że Niemcy przewieźli pomnik Kilińskiego na teren Muzeum Narodowego. Następnego ranka warszawiacy mogli przeczytać na murze muzeum napis wykonany w nocy przez „Alka”: „Jam tu. Ludu W-wy. Kiliński Jan”.